wtorek, 24 listopada 2015

Małe.. a cieszą...

.. i smakują łakomczuszkom. Poniżej dzielę się przepisem na maleńkie słodkie kulki z różności :) Do odtworzenia przepisu zainspirowała mnie przyjaciółka, która wyjechała do Niemiec. Dla Niej więc buziaki:)

Snickersowe :)

Składniki
puszka masy kajmakowej
1 gorzka czekolada
300g(conajmniej) dowolnego rodzaju orzechów (polecam laskowe)
10 średniej wielkości herbatników
opcjonalnie 50 ml orzechówki
2 łyżki kakao
ok. 100g masła

Wskazówki
1. Czekoladę topimy w kąpieli wodnej, dolewamy ją powoli do masy kajmakowej, następnie dodajemy połowę pokruszonych na bardzo drobno orzechów laskowych i herbatników, dodajemy resztę składników i wyrabiamy na gęstą masę, tak aby formować kulki. W razie, gdyby była płynna, dodajemy orzechów lub herbatników.
2. Pozostałe orzechy i herbatniki również kruszymy i wykorzystujemy do obtoczenia nimi kulek.
3. Podane wyżej proporcje nie są dokładne, z uwagi na różne wielkości opakowań mas kajmakowych, a także różnych upodobań, co do zawartości czekolady czy też orzechów w kulkach.
4. Przechowujemy w lodówce, aby lekko stężały :) Mogą stać nawet kilka dni. Na zdjęciu widać także dwa inne smaki moich wariacji na temat słodyczy... :)

Jeden z nich to kulki o smaku rafaello :)
Składniki
1 biała czekolada
100 g masła
200 g wiórek kokosowych
10 średniej wielkości herbatników
mała paczka płatków migdałowych
aromat migdałowy
wiórki do obtoczenia kulek- ok 200 g

Wskazówki
1. Masło  ucieramy z wiórkami. Dodajemy stopioną czekoladą, posiekane płatki migdałowe, pokruszone na drobno herbatniki oraz jeśli chcemy aromat migdałowy.
2. Z uzyskanej masy formułujemy kulki i wstawiamy do lodówki na ok 2 godziny :)
i....,gotowe :)
3.Jak w poprzednim przepisie- podane proporcje nie są zbyt dokładne- można dodać czegoś więcej lub mniej, tak aby masa była plastyczna :) a kulki po zlepieniu zwarte.





Pierniczki

A przepis na moje pierniczki od lat ten sam :)
0,5 kg mąki
400 g miodu 
250 g margaryny
2 opakowania przyprawy korzennej 
2 jajka
2 łyżeczki sody
250 g cukru, 
4 łyżki kakao
opcjonalnie - skórka z cytryny lub pomarańczy, cynamon, imbir


Margarynę rozpuścić z cukrem, wlać miód, dodać przyprawę korzenną i kakao i ewentualnie dodatki, jakie chcemy: skórka pomarańczy, skruszone migdały itp. Do miski przesiewamy mąkę, sodę, dodajemy dwa całe jajka. Mieszamy ze sobą, po czym wlewamy lekko już ostudzoną masę miodową. Wyrabiamy ciasto. Ja wstawiam je na kilka godzin do lodówki. Następnie rozwałkowujemy na grubość ok 2-3 cm i pieczemy 7-12 minut w 180stopniach. Czas zależny od piekarnika :)

Nie muszą leżeć tygodniami, aby były miękkie :)




To moje zeszłoroczne :)


Były pyszne z tego co słyszałam :)
Polecam :)

Cynamon i skórka pomarańczy

Pierwsze Święta z M.... Już za miesiąc :)  nie mogę się doczekać tych wszystkich bombek, lampek, choinek, pierników i całej reszty. On niby trzyma się od tego na dystans, ale wiem, że lubi magię. Niedalej jak wczoraj wrócił do domu z butelką grzanego wina z okazji pierwszego śniegu. Śniegu, którego On sam nie cierpi! Uwielbiam spełniać takie małe marzenia, uwielbiam jak ktoś mi je spełnia. Nawet, gdy to koc i kubek gorącego wina.
Spełniło mi się też marzenie o kuchni, przy oknie której będzie blat do gotowania! A ponieważ już mróz, to postanowiłam za tym oknem podrzucić karmę dla ptaszków. I znów magia... kroi człowiek cebulę i patrzy na sikorkę, która za oknem walczy z ziarenkiem. Uważam, że takimi magicznymi chwilami trzeba nie tylko się cieszyć, ale trzeba też umieć je stworzyć. Niechaj i dom będzie ich ogniskiem...
A ponieważ czas szybko ucieka, a Święta już za miesiąc- czas na pierniki! Wąchałam właśnie skórkę pomarańczy i laski cynamonu. Już jutro będą pieczone... płatki śniegu, serduszka, dzwoneczki... Pierniczki! Takie pieczenie w towarzystwie serdecznej koleżanki Magdy i lampki wina, zapewne też będzie magiczne. W zeszłym roku w innym mieszkaniu Magda towarzyszyła mi także. I M. również :) Nawet robił wtedy bombki ze sznurka. Chyba dlatego, że się dystansuje od magii Świąt, ha! 

Chciałabym, aby każdy miał w swoim życiu, na każdy czas w roku jakiś cynamon i skórkę pomarańczy. 


I moja sikorka Stefania :)


poniedziałek, 23 listopada 2015

Słowem w twarz

Bywa, że moje myśli przez cały dzień dryfują w nawet mi nieznanych światach. I wtedy nagle dostaję cudzym słowem w twarz. Tak jak dziś :) Wszystko za sprawą pewnych stowarzyszeń:

Kiedy bardzo chce,
wiem, że mogę.
Kiedy chcę bardziej
jest trudniej


Może ja zawsze chcę bardziej? :)